†
Niniejsza strona, wraz z napływem nowych informacji naukowych,
I.
Niespodziewany wynik
genetycznych badań
starożytnych ludzi kultury Fatjanowo w Rosji, w tym -
ojcowskiego rodu R1a-Z93:
Oto główne stanowiska archeologiczne
protoaryjskiej kultury Fatjanowo w
Rosji
Niektóre analizy genetyczne dokładniej określają to miejsce przebywania stepowo-rolniczej grupy kultury ceramiki sznurowej (dalej skrót ang. CWC). Była to centralna czyli środkowoeuropejska grupa kultury sznurowej, Central-CWC. A taka była blisko Ukrainy, bo w południowo-wschodniej Polsce (czemu bliżej przypatrzymy się niżej, omawiając badania Linderholm). Właśnie tę grupę central-CWC wskazują rozmaite analizy. Oto pierwsza z nich - analiza domieszek w autosomalnym DNA , Admixture-k9.
Analiza Admixture k9
(źródło: Saag et al., 2020) Analiza domieszek, Admixture, wskazuje, na to, iż kultura Fatjanowo pochodzi z Central-CWC, a to oznacza przede wszystkim Polskę Południowo-Wschodnią. Wiemy o tym dokładnie m.in. z pracy Linderholm i zesp. 2020, która niżej, w rozdz.VII, będzie relacjonowana. Potwierdzeniem są także niżej prezentowane analizy, oraz porównywanie DNA indywidualnych próbek Fatjanowa i SE Polski.
To samo, co analiza Admixture-k9, i również wyraźnie, stwierdza tzw. statystyka f3. Daje ona odpowiedź na pytanie: do której populacji jest najbardziej podobna kultura Fatjanowo w jej stosunku do wyznaczonej grupy starożytnych populacji. Odpowiedź (na poniższym obrazie - D) brzmi: Central-CWC.
Analiza
f3-starożytne
Taki sam wynik wykazuje statystyka f3 dająca odpowiedź na pytanie: do której populacji jest najbardziej podobna kultura Fatjanowo w jej stosunku do wyznaczonej grupy dzisiejszych populacji. Odpowiedź (na obrazie d) brzmi: Central-CWC.
Analiza
f3-współczesne
Wykres na dole po prawej, d, wskazuje doskonałą tożsamość Fatjanowo i CeCWC.
Także badania archeologiczne zgodnie z programami analiz genetycznych DNA umieszczały lub umieściły praojczyznę Fatjanowców w Polsce, mimo że niektóre wcześniejsze publikacje archeologiczne, z których cytuje L Saag, wskazywały pochodzenie z górnego czy środkowego Podnieprza (temu sprzyjała bliskość geograficzna i trendy polityczne!), nowsi autorzy podkreślają pochodzenie z poza rosyjskiego zachodu albo południowego zachodu (Krywalcewicz 2007). Machnik już w 1966 r. szczególnie podkreślał podkarpackie źródła synkretyckiej kultury środkowodnieprzańskiej (Machnik 1966). Pozytywne i nowsze wyniki badań archeologicznych wykorzystali Nordqvist i Heyd (2020 r.), nakreślając trajektorię migracji przyszłych Fatjanowców z pontyjsko-kaspijskiego Stepu do Rosji właśnie przez południowo-wschodnią Polskę, jak na poniższej mapce.
Autorzy tej mapki jednak znacznie przesadzili, lokalizując początek migracji w międzyrzeczu Wołga-Don! Przecież już wiemy, iż nie ma śladów w badaniach genetycznych próbek Fatjanowo, wskazujących na bezpośrednie pokrewieństwo z tamtejszą ludnością stepową. Bardziej już prawdopodobnym miejscem rodowego pochodzenia byłoby przedpole Karpat (w pasie od Dolnego Dunaju, wzdłuż Prutu do południowej Lubelszczyzny - m. Hubinek), gdzie niektórzy archeolodzy dopatrują się śladów genezy kultury ceramiki sznurowej w formie przedsznurowej, tzw. hoyzont CWC-X przedkurhanowy, przed horyzontem paneuropejskim CWC-A, z możliwością datowania na lata od około 3100 przed Chr. (Juras 2018, Włodarczak 2018, Kośko 2000 i 2018).
w małej ojczyźnie wielkiego w przyszłości ludu - Indoeuropejczyków Europy i Azji. W tej migracji towarzyszyła im zarazem zapewne ta osobna grupa CWC, która osiedliła się w rejonie wschodniego Bałtyku, zapewne inicjując populację Bałtów (Bałtoslowian?). W drodze Fatjanowcy zatrzymali się na dłuższy czas w rejonie Górnej Wołgi i Górnego Dniepru, a stamtąd w grupach rodowych osiedlali się nad Górną i Środkową Wołgą (najwięcej w rejonie dzisiejszej Moskwy) i później w kulturze Bałanowo. Po wiekach, żyjąc w zmiennych formacjach kultury materialnej, ale w tym samym rodzie ojcowskim R1a-Z93, przemieszczają się na wschód za Ural, rozmieszczają w kulturze Sintasszta i Andronowo, a stamtąd, rozpraszając się w Azji Środkowej, w mniej licznych już grupach około 16. wieku przed Chr. jako Ariowie czyli użytkownicy dialektów języka aryjskiego, przeprawiają się w dorzecza Indusu i do Iranu, gdzie obejmują i spełniają trwającą do dziś przewodnią rolę kulturową i polityczną.
To, że Polska jest ojczyzną dla indo-irańskich
Ariów i europejskich Bałtów,
II.
Języki praindoeuropejskie
Jakieś dwieście czterdzieści lat temu angielski językoznawca, W. Jones, badając wspólne, już daleko wcześniej wskazywane przez chrześcijańskich misjonarzy podobieństwa języków Europy i Azji aż do Indii, doszedł do przekonania, że pochodzą one zapewne od jakiegoś pierwotnego języka wspólnego, uformowanego ostatecznie w jakiejś małej ojczyźnie. Wkrótce, na podstawie dzisiejszych języków dla tego prajęzyka sprzed pięciu tysięcy lat, opracowano wspólne słownictwo i gramatykę. Tak zaczęło się wielkie ponad dwustuletnie i bardzo już kosztowne poszukiwanie światowe tej ojczyzny, małej, w której owe języki mogły się ostatecznie ukształtować. Wreszcie niedawno, studiując genealogię genetyczną, doszedłem do przekonania, co zaraz w 2007 r. na portalu rodstvo.ru zostało zgłoszone, że mające wspólną nić językową i wspólną kiedyś ojczyznę, używające języków indoeuropejskich narody Europy i Azji, łączy jeszcze jedna, ale istotna nić - biologiczna: ojcowska haplogrupa R1a, obecna tak w Europie, zwłaszcza wśród Słowian, jak i wśród indo-irańskich Ariów, czyli mówiących tam językami aryjskimi. Dziś nie jest zaskoczeniem, że właśnie ojcowska linia Y-DNA odegrała specjalną rolę w przeniesieniu języka z Europy do Azji Zachodniej i Południowej, do Indii z Pakistanem i Iranu.
Teraz, mając już dość czytelny obraz ukształtowania się w Europie populacji i jej migracji do Azji, zwieńczonej kulturą i językiem indoeuropejskim indo-irańskich Ariów, czujemy się pobudzeni do szukania w pełni zadowalającej prawdy o lokalizacji ojczyzny języków i ludności praindoeuropejskiej. Bowiem od ponad dwustu latach bezskutecznych poszukiwań językowych śladów małej ojczyzny praindoeuropejskiej (skrót: PIE), łączącej języki Europy i indo-irańskich Ariów, nauka od genealogii genetycznej otrzymała nowy, dodatkowy element, łączący te dwa kontynenty. Jest nim zidentyfikowanie charakterystycznego dla populacji obydwu regionów świata genetycznego rodu ojcowskiego o symbolu Y-R1a na drzewie genetycznym współczesnego człowieka. Doszły do tego sukcesy paleogenetyki, która może ustalić miejsca przebywania i migracji starożytnych genetycznych rodów lub populacji.
Uznane za wielki sukces w tej dziedzinie badania Haak i zesp. 2015 oraz Allentoft i zesp. 2015, wskazujące na kulturę jamową (ang. Yamnaya) znad Wołgi i Samary jako ojczyznę Praindoeuropejczyków (dalej skrót: PIE) okazały się daleko niewystarczające. Wskazały one bowiem zaledwie poszlaki pochodzenia nie R1a, lecz typowo zachodnioeuropoejskiego rodu R1b, który nadto reprezentuje tylko dialekt kentumowy języka PIE, a prawie w żaden sposób nie dotknęły pochodzenia populacji dosłownie indo-irańskiego i zarazem europejskiego, słowiańskiego rodu R1a, reprezentującego dialekt satemowy języka PIE.
Dopiero ostatnio (2019-2020) ukazały się w paleogenetyce publikacje, preprinty lub choćby także komunikaty konferencji naukowych, które mogą jakoś naprowadzać na ślady europejskich populacji w III tysiącleciu przed Chr., i ich migracji, wychodzących z rejonu, które nazywamy południowo-wschodnią Polską, ułatwiając zarazem wskazanie ojczyzny Praindoeuropejczyków i ich języka.
Tu należy się wyjaśnienie, iż już do kanonu
wiedzy językoznawczej i genetycznej należy należy rozróżnienie
dwóch dialektów języka praindoeuropejskiego, stosownie zwłaszcza do zmian
palatalnych (zmiękczonych) spółglosek k', g', gh' w języku PIE.
III
Etnotwórcza rola ojców w pariarchalnym, patrylinearnym i patrylokalnym systemie życia społecznego w starożytności, a dowodnie co najmniej od neolitu i czasu KCSz, nie ulega już żadnej wątpliwości (ostatnio: K.Sjögren i zesp. 2020). Zakładamy, że język rodu R1a, dość rzadko, ale szeroko rozpraszającego się w mezolicie i następnych epokach po ziemiach Europy Wschodniej, był zapewne jakiś przedpraindoeuropejski i już od tamtych czasów rozpraszający się, stwarzał grunt do szybkiej później ekspansji języka już dojrzałego praindoeuropejskiego (PIE) w kulturze ceramiki sznurowej w ramach jej wielkiej ekspansji wnet po roku 3000 przed Chr. Był to zapewne język już długo ewoluujący w tym kierunku, by stać się dialektem satemowym, jak później, po rozpadzie rodu praindoeuropejskiego na Bałtosłowian i grupę azjatycką z indo-irańskimi Ariami na czele, faktycznie się stało.
R1a. Ten ojcowski Y-chromosomalny ród, wyłonił się około 20,600 lat przed Chr. (zob. grafik, niżej). To jedyny Y-chromosomalny ród czytelnie łączący Indie (indo-irańskich Ariów) z Europą (głównie bałtosłowiańską). Czas wydzielenia się populacji południowoazjatyckiej można korelować z powstaniem haplogrupy Y-DNA, ojcowskiej R1a-Z93. Drzewo genetyczne Y-DNA (na Yfull tree) podaje dość dokładny czas tego azjatyckiego odgałęzienia - około 2,900 rok przed Chr. Gdzie to mogło nastąpić? Zapewne na terenie Polski Południowo-Wschodniej; ale o tym niżej, bo na tym etapie interesujące jest pytanie o główny etap ewolucji etnolingwistycznej pre-PIE (od ang. Pre-Proto-Indo-European), korelującej z rozwojem drzewa genealogicznego od początku rodu R1a, tj. od czasu jego wyłonienia się, a później oddzilenia od ojcowskiej grupy R1 gdzieś w Azji (Południowej Syberii?, Bajkał i Angara?) - około 20,800 lat przed Chr.
Przed-praindoeuropejski (ang. Pre-PIE) ród R1a pojawił się w europejskiej przybałtyckiej Rosji, co najmniej już około 12,800 lat temu (10,800 lat przed Chr.), a więc zaledwie po usunięciu się Wielkiego Zlodowacenia. Z tego właśnie czasu wykryto, opublikowany przez Saag 2020, pochówek człowieka w Piesczanicy nad rzeką Oniega i jeziorem Łacza w pobliżu Kargopola w północno-zachodniej Rosji. Później, około 5500 r. przed Chr. w sąsiedniej dla Pieszczanicy miejscowości Popowo dwóch mężczyzn z trzyosobowego pochówku należało także do rody R1a; można ich uznać za potomków człowieka z Pieszczanicy. W tym samym okresie około 5500 r. na zachód od Pieszczanicy na Jeleniej Wyspie Jeziora Oniega pochowano (wertykalnie, zapewne jako szamana lub wodza) znów mężczyznę R1a.
Zapewne ludzie z tego właśnie rodu R1a byli nad Dnieprem twórcami pierwszych elementów archeologicznej, uznawanej za dzieło wczesnej wspólnoty praindoeuropejskiej, kultury ceramiki sznurowej (w skrótach KCSz, CWC). Jej wczesne prototypy były tu przez naukę nieśmiało rozpoznawane, jak zresztą w okolicach wspominanej już w obwodzie smoleńskim Sertei i w tamtejszej kulturze Uswiaty (A.Mazurkiewicz 2010, 2020). Ale ostatecznie - na pewno stało się to na przedpolach Karpat! ( o czym w innym miejscu). Zapewne też w tym rodzie od jego początków nad Oniegą mówiono jakimś własnym, ciągle ewoluującym językiem proto-PIE
IV
R1b. Równolegle, choć zapewne nieco później, oprócz rodu R1a na Pontyjskim Stepie pojawia się bratni dla niego, pochodzący - jak widzieliśmy wyżej - od wspólnego przodka, Y-chromosomalny ród R1b. W Rosji przybałtyckiej widzimy go już w pobliżu rodu R1a w okolicy smoleńskiej Sertei w trzech archeologicznych pochówkach nad Górną Dźwiną (E.Czekunowa), ale tu, na Stepie, poza rejonem Wolgi-Samary, zapewne jakieś inne jego grupy osiadły w terenie lewobrzeżnego Donu, w kulturze jamowej z linii, potomków mutacji M269; jedna to linia L51>L52>L151 (L151 zapewne już zindoeuropeizowany), a druga to dla niej bratnia Z2103>Z2105. Były prawdopodobnie współtwórcami kultury jamowej. Nie wiadomo, jakim językiem mówili początkowo ci ludzie, gdyż inne wcześniejsze od nich odgałęzienia drzewa R1b w Azji mówiły i mówią dialektami języków tureckich. Ale to naddońskie-naddnieprzańskie odgałęzienia rodu R1b, w przyszłości zachodnio lub południowoeuropejskie, przejęły od rodu R1a język PIE, jakieś zaczątki mowy praindoeuropejskiej, rozwijając tu zarazem jego formę dialektu protokentumowego. I zapewne z tym wczesnym dialektem, jakby niepełnej indoeuropejskości, gdzieś może około 3300 r. (mapka - niżej) wyemigrowała do Azji część populacji tej grupy, nosiciele języków anatolijskich, a później także tocharskich (Peirot 2019). Słusznie Kassian (2019) określił je nazwą „outlier PIE” czyli ‘odstające’. Takim, jakim zresztą był etap ewoluującego pre-PIE.
Na zasadzie praktykowanej egzogamii (małżeństw z obcymi kobietami) ludzie R1a przejęli od rodu R1b wysoki procent autosomalnego, tzw. jamowego komponentu DNA. Ale gdzie się to stało i kiedy?
V
Praindoeuropejczycy
R1a i R1b w kulturze ceramiki sznurowej
Polska Południowo-Wschodnia Małopolska, Podkarpacie i południowa Lubelszczyzna Tu ostatecznie kształtuje się wspólny kształt jednolitego języka praindoeuropejskiego najpierw zapewne satemowego ludności R1a. Ludności jednak musiało być dość dużo, o czym świadczą wczesne stąd migracje, więc zapewne doszło już wówczas do powstania ich regionalizacji: ziemie Podkarpacia, południowej Lubelszczyzny, a zwłaszcza Małopolski aż co najmniej po Kraków. Ukazuje to mapka południowo-wschodniej Polski z zaznaczonymi pochówkami tu zmarłych, z których próbek użyto teraz (Linderholm 2020) lub uprzednio (np. Juras et al. 2018 i 2020) do badań ich DNA. Ta regionalizacja oznaczała zarazem zarysowanie się dialektalnych podziałów języka, które po jakimś czasie będą stymulować do migracji "w Europę". Podstawowe migracje szkicowo nakreślili na mapie Nordqvist i Heyd (2020 r.).
Na mapie widoczne cztery grupy starożytnych próbek DNA:
małopolska (krakowska, sandomierska, roztoczańska i podkarpacka.
Wiele argumentów przemawia za tym, że praindoeuropejska rodzina ludzi i jej język, zwany przez Kassiana "inner" PIE, istotnie PIE, miały szczególną ojczyznę, a w niej ostatni etap wspólnego rozwoju i wspólnych innowacji oraz wyjściowy punkt wielkiej ekspansji i migracji, na terenie Południowo-Wschodniej Polski. Bowiem właśnie już przed rokiem 3000 przed Chr. ludzie proto-KCSz pojawiają się w Południowo-Wschodniej Polsce. Może ona być określona głównie dorzeczami górnej Wisły i Sanu lub obszarami z czterech województw: Małopolski, Podkarpacia, oraz części świętokrzyskiego i lubelskiego. Sugerują nam to wyniki najnowszych prac paleogenetyki, które będą tu sygnalizowane. Ewolucja języka wspólnego dla wszystkich językowych grup narodów indoeuropejskich, tych już istotnie praindoeuropejskich, odbywał się zapewne w trakcie dotychczasowej migracji ku Polsce: R1a od rzek Oniegi, Górnej Dźwiny i środkowego Dniepru, a R1b - od Wołgi i Donu. W samej Południowo-Wschodniej Polsce dokonał się nadto proces oddzielnego osiedlania się i dzielenia populacji na więcej grup oraz towarzyszący mu dalszy ciąg językowego różnicowania przynajmniej grup satemowej i kentumowej; a nadto odrębnych populacji w trakcie późniejszych, zorganizowanych z tego miejsca migracji w Europie. Około przełomu IV i III tysiąclecia przed Chrystusem (Linderholm 2020), zapewne pod naporem populacji jamowej rodu R1b od wschodu, musiało dojść do etnicznych przemian i konsolidacji, dotąd zapewne rozproszonej populacji rodu R1a, w tzw. horyzoncie Corded Ware Culture - X na przedpolach Karpat (Iwanowa 2013, Frinculeasa 2015 i Kristiansen 2015), a następnie koncentracji w Polsce Południowo-Wschodniej. Było to zapewne jeszcze nieustabilizowane pasterstwo wędrowne. Brak jest opracowanych zabytków z tego okresu. Jakiś archeologiczny ślad tego etapu znaleziono np. w Hubinku (Grzęda Sokalska, w powiecie Tomaszów Lubelski), w pochówku dziecka datowanym na około lat 3000-2900 przed Chr. (Kośko, Włodarczak 2018). Dopiero nieco później, bo od około 2800 do 2600/2550 lat przed Chr. pojawia się tu jakieś osadnictwo, ale miało ono zapewne charakter tylko na współ stały, w typie pasterskim. Zabytki grobowe, ze znamionami stabilizacji rytuałów kurhanowych (tzw. horyzont A ogólnoeuropejski KCSz), są zarazem świadectwem poprzedzającego je przybycia wcześniejszej migracji. Była to zapewne ludność ojcowskiego, napływowego co najmniej z Wolynia i Podola, rodu R1a.
VI
W ojczyźnie PIE, jak i w ogóle w kulturze ceramiki sznurowej ludność w autosomalnym DNA wykazuje tzw. komponent jamowy (od kultury Yamnaya, Jamna-Samara lub Jamna-Kalmykia) czyli od osadników nad znad Wołgą i Samarą. Ale ojcowskiej tam populacji R1a, która jest cechą CWC, tam nie znaleziono. Zapewne musiało dojść do jakiegoś wzajemnego wymiany kobiet między rodami R1a i R1b gdzieś w drodze ku południowo-wschodniej Polsce. Właśnie Juras (2020) wskazuje na obecność mitochondrialnego DNA w Małopolsce, w jakimś procencie pochodzącego z zachodniej strefy nadczarnomorskiego Stepu (i brak ze wschodniej strefy Stepu, z Powołża!) z komponentem jamowym. Ale badając mitochondrialne genomy trzech populacji postsznurowych (mierzanowickiej, trzcinieckiej i strzyżowskiej) zauważa wyraźne różnice. "Osoby powiązane z populacjami mierzanowicką i trzciniecką okazały się w analizach bliżej siebie i grupowały się w pobliżu CWC, kultury Únetice (UNC), grupy badeńskiej z Węgier (CHHu) i grupy pucharów dzwonowatych (BBC) ... "W programie AMOVA najlepszy rozkład zmienności dla osób związanych z kręgiem kultury mierzanowickim MCC i trzcinieckim TCC był wtedy, gdy się zgrupowali z LBK i z późno Dunajskimi grupami neolitycznymi (LDN)".
Tak więc substratem dla ojcowskiego rodu R1a w
kulturze ceramiki sznurowej są populacje neolitu naddunajskiego,
linearnego, bezzasadnie zwane zachodnimi czy niemieckimi. I ten
komponent decyduje o innej pozycji Fatjanowców i central-CWC
wobec jamowej znad Wołgi, która tego składnika nie posiada
wcale. Dlatego słusznie niektórzy autorzy, także Dawidski,
postulowali poszukiwanie jakiegoś daleko wcześniejszego
wspólnego przodka protojamowego albo osobnego złożonego
przejęcia składnika jamowego (z Podnieprza) i rolniczego z
Niziny Zadunajskiej. Fatjanowcy mają po prostu swoje komponenty
DNA bezpośrednio od wspólnoty Central-CWC i nie ma sensu czynić
poszukiwania dla nich poza tą grypą. Tę samą cechę CWC w naszym regionie - komponent neolitu naddunajskiego - wykrywają badania Linderholm 2020. Zdaje się, iż niepotrzebnie w Dyskusji wytyka ona Annie Juras niedopatrzenia w tej kwestii, gdy pisze: "W przeciwieństwie do obserwacji Juras i wsp. nie znaleźliśmy linii mitochondrialnych, specyficznie powiązanych z pasterzami kultury jamowej. Zamiast tego większość linii mtDNA, znalezionych w naszych próbkach, może być związana z europejskimi neolitycznymi grupami rolniczymi, jak to ma miejsce w zachodnim Corded Ware we wcześniejszym (Juras) badaniu. Nasze wyniki wskazywałyby na silniejszą ciągłość z wcześniejszymi populacjami neolitu, niż wcześniej obserwowano. Innymi słowy nasze badanie wykryło ślady ewidentnego "włączenie" lokalnych jednostek do migrujących grup". Te migrujące grupy to ojcowskie rody R1a i R1b.
VII
Migracje
populacji i języków
1.
Pierwszą migracją ludności PIE w kulturze ceramiki sznurowej
było odejście stąd populacji Fatjanowców.
W pracy L. Saag napisano: "W ceramice znalezionej
w dorzeczu Moskwy w latach 2000-tych znaleziono ceramikę kultury
amfor kulistych, ceramiki kultury rzucewskiej na wybrzeżu
Bałtyku i wyroby epi-sznurowe z południowej Polski i
ukraińskiego Wołynia." (Supplementary Note 1. Archaeological
and anthropological background).
Na tle wyrysu trasy migracji Fatianowców-Balanowców przez Europę Środkową (Polskę) podsumowanie Nordqvista i Heyda : "Przedstawiona tu trajektoria musi wyglądać jak ironia prehistorycznego Wschodu i Zachodu, stosunków w Zachodniej Eurazji trzeciego tysiąclecia p.n.e. CWC od pierwszych migracji populacji Yamnaya z Kaspijsko-Pontyjskiego Stepu na zachód otrzymała niewątpliwie właściwy bodziec formacyjny. Zaledwie dwa lub trzy wieki później Fatyanovo-Balanovo, to najbardziej wschodnie dziecko szerszej rodziny CWC, wyprowadza teraz dokładnie tych samych ludzi z ceramiki sznurowej do migracji na wschód, i to zaledwie około 10 stopni szerokości geograficznej dalej na północ, w dorzecza Górnej i Środkowej Wołgi. Coś wreszcie w rodzaju kontynentalnej pętli wschód-zachód zamyka się wraz z pojawieniem się późniejszych, ostatecznie wyprowadzonych z CWC kultur Abashevo, Sintashta i Andronovo w 2200-1900 pne. Właśnie w tym kontekście leży prawdziwe znaczenie Fatyanowa jako zawiasu między Wschodem a Zachodem, pasterzami i ostatnimi łowcami-zbieraczami, lasami i stepami, trzecim i drugim tysiącleciem p.n.e.”
Bogatszą mapę migracji naszkicował genetyk-filmowiec amerykański, pseudo: Genos-Historia (zob. film)
Szkic
mapy migracji protoaryjskich Fatianowców 2. Obok grupy fatianowskiej na północ skierowała się także, jak wskazują komentatorzy, migracja grupy CWC Bałtykowi, przenosząc tam i tworząc wschodniobałtycką CWC. Na podstawie jednak licznych starych praindoeuropejskich słów w językach bałtyjskich można założyć nawet wspólną z fatianowcami migrację i długie bliskie sąsiedztwo Bałtów z nimi, przyszłymi mieszkańcami krajów Azji i indo-irańskimi Ariami, twórcami i użytkownikami Sanskrytu; ułatwiało ono Bałtom zatrzymać wiele wspólnego z nimi elementów praindoeuropejskiego słownictwa i kultury etnicznej. 3. W międzyczasie musiała zaistnieć także i kolejna północna migracja ludzi CWC (nie odnotowana jednak na mapce Nordqvista-Heyda) - ku polskim Kujawom, którą genetycznie opisał Fernandes i zesp. (2018). CWC z Niżu Polskiego, znajdująca się w kręgu kultury pojedynczych grobów (SGC) w testach genetycznych upodabnia się do osobników BBC z Niemiec 4. Jeszcze w drugim kwartale III tysiąclecia przed Chr. nad Wisłą, Sanem i górnym Bugiem z ludzi rodu R1a wylania się nowa grupa etniczna, epi-sznurowa, zwana także protomierzanowicką, Chłopice-Vesele (od Chłopic koło Przemyśla i Vesele w południowo-zachodniej Słowacji), której kulturę wzmiankują już autorzy Saag et al 2020 . Pod natłokiem napływającej ze wschodu kolejnej dużej migracji, tym razem rodu R1b, część populacji Chłopice-Vesele uchodzi na południe i szlakami Dunajcowym oraz Bramą Morawską przeciska się poza Karpaty. Zajmuje tam ziemie na Morawach i na Słowacji w okolicach Koszyc na wschodzie i Nitry na południu, tworząc tam dobrze znaną archeologom kulturę nitrzańską (Batora 2019, Szecsenyi 2020). Tej migracji na mapce Norqvista-Heyda niestety nie zaznaczono (brak oficjalnej publikacji). Trzeba dodać, że grupa Chłopice-Vesele zjednoczyła się tam łatwo z także posznurową ludnością kultury unietyckiej. 5. Z prac dwóch zespołów A. Juras (2010 i 2020) wynika także ekspansja w postaci kultury mierzanowickiej (mierzanowickiego kręgu kultury, MCC), która w większości przeszła w trzciniecki krąg kultury (TCC), uznany za połączonych Bałto-Słowian: Bałtów z północy, a Słowian z postsznurowej kultury mierzanowickiej w południowo-wschodniej Polsce, jako praojczyźnie. Ekspansję TCC czyli zjednoczonych Bałtosłowian można korelować z kolejnym etapem stosunków z rodzinnych z protoaryjskimi fatjanowcami, zakończonym jednak ich odejściem ku Azji na południowy Wschód, a następnie czasem formacji wspólnych bałtosłowiańskich innowacji językowych, zakończonym rozejściem się i uniezależnieniem rozdzielonych od około roku 1250 przed Chr. (Kassjan 2019) Bałtów i Słowian . Dziś wielcy uczeni (Pathak 2018, Narazimhan 2019, Reich 2019) europejski ród najbliżej spokrewniony z hinduskimi Ariami, od którego oni udali się do Indii i stworzyli tam wielki naród i wielką kulturę religijną, nazywają ogólnie Bałtosłowianami, imiennie zaś wymieniając Rosję i kilka narodów środkowo-wschodniej Europy. 6. Znacznym przełomem w dziejach tego regionu około 2600 r. przed Chr. było pojawienie się w południowo-wschodniej Polsce nowej i zarazem innej ludności ze wschodu. Były to grupy ojcowskiego rodu R1b. Przybyły tu zapewne ze stepowego wschodu, bo z kulturowymi cechami głównie kultury katakumbowej z południowego pontyjsko-kaspijskiego Stepu i z środkowego Dniepru, zachowanymi głównie z obrzędach pochówkowych, jak niszowe, katakumbowe formy grobów, bogate zestawy darów, a zwłaszcza wyposażenie do walk, kamienne topory bojowe, trójkątne groty strzał; nadto naczynia z wyraźną szyjką itd. co stało się jakby wzorcem dla późniejszych, zwłaszcza zachodniej ludów Europy. Podkarpackie i małopolskie osadnictwo tych ludzi opracowała Linderholm i wsp. 2020, przeprowadzając odpowiednie analizy paleo genetyczne i archeologiczne. O wzorcowym zestawie łuczniczym CWC rodu R1b pisze: "Na innych terenach zestaw łuczniczy, jako ważny element wyposażenia pochówku zmarłego, pojawia się około 100-200 118 lat później, związany z pojawieniem się i rozpowszechnieniem rytuału BBC".
Mężczyźni ci prowadzili rodzinne związku z lokalnymi, już autochtonnymi kobietami wczesno rolniczymi dawnego już pochodzenia naddunajskiego. Właściwie była to populacja w części pozostawiona po odeszłych stąd ludzi kultury Fatjanowo. Kontynuowana więc była ciągłość genetyczno-kulturowa z poprzednimi pokoleniami i wyraźna tożsamość genetyczną z ludnością określaną jako central-CWC z Węgier, Moraw, Polski południowej i z Niemiec, co może być nadto także świadectwem późniejszej migracji ich potomków z Polski na Zachód, także za Odrę. Pochówki przebadane pod względem genetycznym i opisane przez Linderholm wykazują haplogrupę R1b z linii L51>L52>L151! Obecność w płd.-wsch. Polsce dużej grupy genetycznego rodu R1b i to w kulturze ceramiki sznurowej jest dla dotychczasowej nauki faktem nieznanym i raczej niespodzianką i zaprzecza ewentualnemu pochodzeniu wprost od kultury katakumbowej na Pontyjskim Stepie, której trzy próbki wykazały haplogrupę... R1b1a2-V88. Natomiast, jak nas zapewnia Linderholm, "Migracja społeczności kulturowych z środkowego Dniepru do Małopolski była impulsem, który ukształtował i zmienił charakter obrzędu pogrzebowego, tworząc w ten sposób różnice widoczne w obrzędach pogrzebowych z innych regionów Europy Środkowej". Więc zapewne stamtąd przybyły te oddziały ludności linii R1b-L51.
Omawiana grupa rodu R1b przybyła tu więc jako dobrze zorganizowana, nadto uzbrojona i waleczna. Nic dziwnego, że ludność kultury Chłopice-Vesele wobec tego konfliktowego współżycia wolała ujść na słowackie południe. Zresztą już wcześniej tak uczyniły grupy rodu R1a, uchodząc znad Dniepra za zachód do Polski, a to właśnie pod wpływem agresywnego nacisku, ze strony grupy kultury jamowej rodu R1b (co też odnotował bloger Vladimir), a ten fakt Nordqvist i Hayd ocenili jako bodziec ("incentive") migracji Praidoeuropejczyków R1a do Polski. Odejście rodu R1a znad Dniepru na zachód, do Polski, otwarło później drogę wejścia do Polski owym jamowcom rodu R1b. W konsekwencji mogły wyemigrować w kierunku Karpat aż dwie oddzielne linie rodu R1b. Jedna linia, w przyszłości raczej południowoeuropejska, pojawiła się w Kotlinie Karpackiej i tam została przez paleogenetyków zidentyfikowana genetyczna ich cecha R1b-Z2103 i Z2105 (Szecsenyi 2020). Druga zaś linia, z mutacjami linii R1b-L51>L52>L151, czyli ojcowskich dla większości ludzi Europy Zachodniej: rodu R1b-U106 i R1b-P312, osiedliła się w południowo-wschodniej Polsce, kontynuując kulturę CWC poprzednich osadników z rodu R1a, którzy w większości stąd już wyemigrowali.
7. Inną niespodzianką dla nauki, którą tu około roku 1200 przed Chr. sprawiła kolejna grupa rodu R1b w środowisku CWC, to małopolska kreacja kultury pucharów dzwonowatych (Bell Beaker culture, BBC), szczególnie objawiona w potrójnym pochówku w Pełczyskach w Małopolsce (w sumie osiem pochówków w zachodniej Małopolsce). Wykazuje wiele związków ze strefą wołyńsko-podolską (import krzemieni). Linderholm nie udało się przebadać genomu ojcowskiego z tej grupy. Do zbadania więc pozostaje ewentualny związek małopolskiej BBC z kulturą Połtawka, której linia R1b-Z2103 ma odpowiedniki w Kotlinie Karpackiej; zauważono także wzajemną interakcję genetyczną Połtawki z Europą Środkową (Narasimhan 2019). Małopolska BBC genetycznie i archeologicznie pokrywa się z grupami BBC z Europy Środkowej (południowo-zachodnia Polska, Czechy, Morawy, Węgry, Niemcy, w tym grupa SGC). Tkwi w tym sugestia o ojcostwie dla takich-że grup szerokiego kręgu środkowoeuropejskiego, zwłaszcza niemieckiego BBC (choć bardziej zachodnia, iberyjska grupa BBC wykazuje odrębne, iberyjskie pochodzenie). W ten sposób na skutek owych migracji i wyłonienia się nowych w Europie satemowych i kentumowych dialektów języka praindoeuropejskiego Polska Południowo-Wschodnia staje się właściwą ojczyzną nie tylko genetyczną dla Praindoeuropejczyków, ale i dla późniejszej indoeuropejskiej rodziny językowej i etnicznej, niezależnie od późniejszych asymilacji innych jednostek językowych i grup etnicznych, ale także rozmaitych obcych elementów językowych. Przybycie grup rodu R1a i R1b do Polski nie było równoczesne. Ale wcześniejsze migracje zapewne nie oznaczały odejście kompletnej ludności, co w jakiś sposób warunkowało wspólne tworzenie dóbr kultury duchowej i materialnej, którymi żyje i dzisiejsza Europa.
(W regionie południowo-wschodnim Polski pozostały jednak pewne ślady językowe pierwotnych jego praindeuropejskich osadników. Np. rzeka Tanew, wypływająca pod Wielkim Działem roztoczańskim w powiecie lubaczowskim, a wpadająca do Sanu w pobliżu Niska, uchodzi za językową skamielinę z czasów praindoeuropejskich od PIE *tnh'-u- 'cienki', w sanskrycie tanu-. Prof. Babik uważa Tanew za ślad kontynuacji od Praindoeuropejczyków do Prasłowian, uważając tę nazwę za przechowaną przez Prasłowian. Zapewne także nazwa rzeki San, której pie. pierwiastek "sna-" znaczy 'płynąć, ślizgać, pełzać'; podobnie jak słowa 'wartki, bystry strumień' mogą mieć odpowiedniki w nazwach celtyckich rzek i miejscowości typu Saon; albo prasłowiańskim sanь, płozy; por. pol. san, sanie, sanki, sanna.; por. ukraińskie rzeczne Sjan i Sjanki. Warto też wiedzieć iż w Mirocinie nad Sanem zidentyfikowano quasi-książęcy grób kultury ceramiki sznurowej, znak ówczesnego rozwarstwienia w społeczności PIE).
Rezultaty migracji językowych grup z praojczyzny PIE
Drzewo języków praindoeuropejskich PIE według Kassian i zesp.
2019. Zwraca uwagę grupą istotnie ("inner") PIE, której korzenie
tkwią
Wnioski 1. Gdy już rozwiązuje się problem ojczyzny Praindoeuropejczyków i ich języka oraz pochodzących od nich wielkich języków, etnogeneza Słowian (i Polaków) staje się możliwa i prosta do ustalenia w dorzeczach Górnej Wisły i Sanu
Np. niemiecki językoznawca Jürgen Udolph, "Ekspansja
plemion słowiańskich z punktu widzenia onomastycznego i
pedologicznego, pisze::
"Abstrakt. Nazwy geograficzne są niezwykle pomocne w świadczeniu
o wczesnych osadach i ich mieszkańcach ze względu na ich solidne
zakotwiczenie w krajobrazie, nawet w przypadku zmian populacji.
Dzięki badaniu nazw tych miejscowości można uzyskać informacje
nie tylko o nadawcy nazwy, ale także o osadnikach, którzy
później przyjęli te nazwy. Dlatego uważa się, że wszelkie
badania językowe muszą rozpoczynać się od nazw rzek i
miejscowości danego regionu. https://onomastica.ijp.pan.pl/index.php/ONOM/article/view/214/151 )
Podstawowa literatura lub linki
Babik Z., 2001
Batora J. 2018
Bednarczuk L. 1986
Benes J., Kerles M., 2019. Blazek Vaclav, 2013, A Balto-Slavic key to the etymology of Tocharian B twār October 2013Baltistica 48, Authors: Vaclav Blazek at Masaryk University https://www.researchgate.net/publication/289928558_A_Balto-Slavic_key_to_the_etymology_of_Tocharian_B_twar
Czekunova E.M et al.
2016
Czuchrajeva M.I.
2018 https://eurogenes.blogspot.com/2017/12/corded-ware-as-offshoot-of-hungarian.html Iwanowa, S. 2013. Connections between the Budzhak culture and Central European groups of the Corded Ware Culture. Baltic-Pontic Studies 18: 86–121.Google Scholar
Fernandes D.M. at al. 2018.
Frînculeasa, A.
et al. 2015. Juras A. et al., 2018
Mitochondrial genomes reveal an east to west cline of steppe
ancestry in Corded Ware populations
Juras A. et al., 2020
Kassian A.S. et al., 2020
Kośko, A. and P. Włodarczak, 2018 Kristian Kristiansen et al., 2017 Re-theorising mobility and the formation of culture and language among the Corded Ware Culture in Europe, Cambridge
Krywalcewicz M, 2007 https://www.nature.com/articles/s41598-020-63138-w
Narasimhan et al., 2019
Nordqvist and Heyd, 2020 Mathieson et al., 2017 The Genomic History of Southeastern Europe https://www.biorxiv.org/content/10.1101/135616v4
Machnik J. 1966,
Mazurkevich A., Dolbunova 2014,
www.academia.edu/9452168/Archaeology_of_lake_settlements_IV_II_mill_BC_Mazurkevich_A_Polkovnikova_M_Dolbunova_E_ed Mazurkiewicz A et al. 2020 Chronologiczne ramy czasowe zespołów archeologicznych wielowarstowego obszaru Serteya II (wedlug datowania radiowęglowego) [tłumaczenie], w: Radiouglerod w archeołogii i paleoekologii:proszłoje: nastojaszczeje, buduszczeje. Sankt Peterburg (w ros.).
Mittnik A. et al., 2018
Narazimhan V.M. et al., 2019, http://science.sciencemag.org/content/365/6457/eaat7487
http://science.sciencemag.org/content/suppl/2019/09/04/365.6457.eaat7487.DC1
Pathak A.K.,
2018,
The Genetic Ancestry of Modern Indus Valley Populations from
Northwest India, Supplem.
Saag, L. et al., 2020 https://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0241278 Szecsenyi A., 2020 (priv.) (Y-chromosome data from the pehistoric Carpathian Basin. Wykład na międzynarodowej konferencjii ESHG, 2020 - private).
Tkacz E. C, 2017
Wang C.C.,et
al. 2019 Genos-History - Film Fatyanovo the Ancestor of the Indo Iranians (Documentary) https://www.youtube.com/watch?v=TupNpqfAIIQ&ab_channel=GenosHistoria
Polska Południowo-Wschodnia genetyczną ojczyzną kultury ceramiki sznurowej (CWC) także dla głównych zachodnioeuropejskich linii R1b-L151, a też kultury pucharów dzwonowatych (BBC)
R1b-L51>L52>L151>stąd zachodni
Europejczycy P312 i U106 ...
Analizy
PCA genomów pojedynczych z kultury protoaryjskiej
R1a-Z93 Fatjanowo,
potwierdzające jej polskie korzenie (od EastPole i Arza, w:
Eurogenes-blog). Analiza pokazuje symbol próbki oraz procent
segmentów DNA, identycznych z daną kulturą archeologiczną Europy
III tysiąclecia przed Chr., w tym z kultur Polski (POL)
w przewadze. Analiz próbek od EastPole
RUS_Fatyanovo_BA: VOD001
Analizy dwóch próbek od Arzy
Streszczenie
Idąc za wskazaniem, że w starożytności zasadniczo
tylko w patriarchalnych rodach trzeba szukać inicjatywy i
miejsca ewolucji cech etnicznych, zwłaszcza języka, u
Praindoeuropejczyków takim rodem jest ojcowski ród Y-R1a. Jemu
trzeba przypisać etap pre-indoeuropejski (pre-PIE) społeczności
i języka. Zaczynając od okresu LGM widzimy taki ród nad rzeką
Oniega 10.700 przed Chr., potem na jeziorze Oniega, w dorzeczy
Górnej Dźwiny, Górnego i Środkowego i Dolnego Dniepru /.../ Wtedy także mogło dojść do pierwszych migracji małych azjatyckich grup językowych w formie dialektów np. anatolijskiego czy tocharskiego, określanych jako "outlier"-PIE, czyli odstających PIE.
Jeszcze przed rokiem 3000 przed Chr. dochodzi do
stymulowanej przez nacisk "jamowców" ze wschodu
konsolidacji i migracji ojcowskiego rodu R1a na zachód, dzięki
czemu na przedpolach Karpat dochodzi do powstania wśród lokalnej
ludności znanej z wielu
zabytków archeologicznej kultury ceramiki pre-sznurowej (horyzontu CWC-X) z pewnymi cechami kultury jamowej. W powstałej kulturze R1a rozprzestrzenia się w
dorzeczu Górnej Wisły i Sanu jako ludność wędrownego
pasterstwa. Około 2800 przed Chr. powstają tu kurhany KCSz, ale
nie dają możliwości genetycznego zidentyfikowania pochówków
ludzkich. Na tym etapie społeczności tej przysługiwałaby nazwa Ariobałtosłowianie.
Po znacznym czasie ujawniają się pierwsze stąd migracje z satemowym językiem
zwanym "inner"-PIE czyli istotnie PIE:
- wielka migracja, zapewne spod mutacji Z283,
zwaną europejską, z kultury proto-mierzanowickiej (Chłopice-Vesele)
udała się na południe za Karpaty do Słowacji, gdzie tworzy
głównie kulturę nitrzanską R1a Z280; i na Morawy.
- około 2400 ujawnia się w Małopolsce zachodniej
kultura pucharów dzwonowatych (ang. BBC), z bogatym wyposażeniem
w grobach bezkurhanowych i bezkatakumbowych. w kulturze
materialnej widać związki z ziemiami Małopolski wschodniej,
Wołynia i Podola, a zarazem ludnościowe
pokrewieństwo z młodszymi od siebie grupami w Niemczech i na
Morawach.
Adres: ks. Stanisław Pietrzak, Tropie 6, 33-316 Rożnów
Powrót do Strony głównej witryny: Parafia TROPIE
|